Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/370

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kowym tradycja pierwszego mistrza trzymała się mocno; jednakowoż od trzeciego wieku poczynając, dzięki Arkezylajowi, zaszczepił się w niej duch zwątpienia co do możliwości wiedzy, duch, który groził podkopaniem gmachu całej pozytywnej filozofji założyciela szkoły. Była to t. zw. Akademja średnia; istniała ona koło dwóch stuleci i stała się źródłem natchnienia, między innemi, dla Cycerona, w którego dziełach filozoficznych jeszcze czuje się zapał i zadzierżystość tego średnioakademickiego protestu, Z końcem wszakże wieku I przed Nar. Chr. nowy przewodnik Akademji, Antjoch z Askalonu, ponownie wprowadza ją w dawne lożysko pozytywne; zainicjowana przezeń t. zw. nowa Akademja dąży w działalności swej nietyle do rozwijania filozofji założyciela, ile do jej interpretowania, do tego, aby pozostawała w stalym, ścisłym związku z świadomością współczesnych. W pracy tej uplynęły jeszcze trzy stulecia. Lecz oto i do Aten zawitalo Światło, zapalone w Egipcie, a potem i w Rzymie przez Ammonjusza i ucznia tegoż Plotyna; stworzony przez nich «neoplatonizm» podkreślił w nauce jej stronę mistyczną i ekstatyczną: zalecał wyznawcom swoim zaglębianie się w sobie gwoli osiągnięcia spójni duchowej z bóstwem, zamiast mowy przekonywającej ogłaszał skupione «milczenie» za źródło poznania. Pod znakiem neoplatonizmu filozofja antyczna stoczyła swe ostatnie bitwy z umocnionem chrześcijaństwem, które, jednakże, i samo nie uniknęło jego wplywu. Tak minęły jeszcze trzy stulecia, dopóki w r. 529 cesarz Justynjan wraz z innemi szkolami filozoficznemi w Atenach nie zamknął też i Akademii, jako ostatniej twierdzy «pogaństwa».
Odtąd Platon oddziaływa na nas jedynie swemi utworami; działanie to wszakże jest dostatecznie potężne po dzień dzisiejszy. Nie wszyscy przygotowani są po temu, aby go doznać na sobie. Lecz dusze, które niezupełnie jeszcze zapomniały o swej ojczyźnie niebieskiej, widziały w nim zawsze i zawsze widzieć będą natchnionego mistrza swej tęsknoty świętej — tego, z którym w obcowaniu najrychlej zdołają uczuć ową miłość mi-