Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/354

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I oto zamierzył on wydrzeć koronę królewską bratu starszemu i w tym celu, oprócz wiernych sobie szyków perskich, zwerbował dziesięć tysięcy greckich najemników oraz ochotników, wśród których był także młody Ateńczyk Ksenofont, uczeń Sokratesa. Szaleństwem wydawała się myśl wtargnięcia z tak szczupłem wojskiem do krainy tak odleglej; a jednak ta «wyprawa Cyrusa» była zdumiewająco pomyślna: nigdzie nie spotykając oporu, śmiały buntownik dotarł aż do Eufratu. Tu, nakoniec, Artakserkses postanowił wydać mu bitwę. Znowu genjusz Hellenów odniósł tryumf nad siłą Azjatów; lecz w bitwie poległ sam Cyrus i pochód dalszy stał się bezcelowy. Aby wojsko greckie zgubić, wódz perski zaprosił do siebie dowódców greckich i zdradziecko ich zamordował; osierocone szyki obrały wodzem Ksenotonta, i ten, przezwyciężając niewiarogodne trudności, doprowadził je do pobrzeża greckiego. Ten słynny «odwrót dziesięciu tysięcy» sam on potem opisał w swem najlepszem dziele — «Anabasis» (t. j. «wyprawa» Cyrusa).
Uporawszy się z niebezpieczeństwem, Artakserkses przypomniał Sparcie o Jonji. Wodzem Spartan był wtenczas król Agezylausz, mąż śmiały i rozumny, czujący w sobie krew Leonidasów i Pauzanijaszów, Oddać Jonję, której nigdy nie oddawały Ateny — znaczyłoby to pokazać wszystkim Hellenom i barbarzyńcom, o ile hegemonja spartańska słabsza jest od ateńskiej. Z drugiej strony, wyprawa Cyrusa pokazała światu całemu, że król perski nawet we własnym kraju nie jest zbyt groźny. I oto Agezylausz postanawia nanowo podjąć dzieło, przerwane heroiczną Śmiercią Kimona pięćdziesiąt lat temu.
Wszelako Kimon był tylko dowódcą związku delijskiego; Agezylausz zaś czuł się wodzem naczelnym całej Hellady. Od czasów Agamemnona, myślał sobie, wodza takiego w Grecji nie było. I na wzór tamtego postanowił zacząć swą wyprawę od ofiary w Aulidzie. Aulis wszakże leżała na ziemi Beotów; Teby, wrogo usposobione wobec Agezylausza i Sparty, znienacka prze-