Przejdź do zawartości

Strona:PL Z bratniej niwy.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy kat z ofiarą nowy krzyż zniża,
Nowy żal srebrzy Twój, Matko, włos,
Lecz świt się nie przybliża...

Co wieczór widne znaki złowieszcze,
Gdy słońce, gasnąc, pławi się w krwi.
Czyż nowych ofiar za mało jeszcze?...
Odpowiedź echem w pomroce brzmi:
— Zamało ofiar jeszcze!...