Strona:PL Xenophon - Sympozjon oraz wybór z pism.djvu/342

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stwa strażującej załogi ludzie nie mogą wykonywać swej roboty. Jeżeli zaś dowódca zapewnia spokój robotom, a mimo to namiestnik ma kraj słabo zaludniony i nieuprawny, to znowu na niego skarży dowódca. Bo mniej więcej tak bywa, że ci, co źle obrabiają ziemię, nie dają utrzymania dla załogi, ani nie mogą płacić podatków. A tam, gdzie jest ustanowiony satrapa, ten troszczy się o jedno i drugie».[1]
«Zatem — rzekł na to Krytobul, — jeśli rzeczywiście król tak postępuje, to, mem zdaniem, nie mniej troszczy się o rolnictwo, niż o rzemiosło wojenne».
«A jeszcze także — dodał Sokrates, — w której krainie mieszka i do której tylko przybywa, wszędzie stara się o założenie ogrodów, zwanych po persku paradejsoj[2] pełnych wszelakich dóbr i wszelakich piękności, jakie tylko ziemia chce rodzić, i w nich przepędza najwięcej czasu, kiedy mu pora roku tego nie wzbrania».
«Na Zeusa — rzecze Krytobul, — w takim razie, jeśli sam tam przebywa, musi się starać o to, by ogrody były jak najpiękniej urządzone, żeby były pełne drzew i wszelakich piękności, jakie tylko ziemia rodzi». «Niektórzy powiadają — rzekł Sokrates, — Krytobulu, że król, kiedy rozdaje dary, wzywa naprzód tych, co się odznaczyli na wojnie, bo niemasz pożytku z najstaranniejszej orki, jeśli niestanie obrońców. Następnie wzywa tych, którzy najlepiej uprawiają i użyźniają ziemię, mówiąc, że nawet wojownicy nie mogliby żyć, gdyby nie było robotników rolnych».

2. POCHWAŁA ROLNICTWA
(V 1-17)

Bez rolnictwa nie mogą się obejść nawet bardzo szczęśliwi ludzie. Albowiem zajmowanie się niem wygląda i na

  1. Dopiero w późniejszych czasach — za Dariusza II (424—404) — odstąpiono od zasady Dariusza I (521—485), że władza cywilna i wojskowa muszą być odrębne. Jednak działo to się tylko wyjątkowo, i tylko w prowincjach granicznych satrapa bywał i wodzem (Cyrus Młodszy, Tysafernes).
  2. pairidoêza (ogrodzenie); ogród taki jest zarazem parkiem i zwierzyńcem.