Strona:PL Xenophon - Sympozjon oraz wybór z pism.djvu/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tylko zawsze przebywał albo w świątyni, — a tam przecież nie można czegoś takiego czynić, — albo na publicznem miejscu, mając za świadków swej obyczajności oczy wszystkich obecnych. Jeśli zaś w tem, co mówię, kłamię, a cała Hellada wie o tem coś wręcz przeciwnego, to zupełnie tym sposobem żadnej dla niego nie wyrażam pochwały, tylko naganę dla siebie.[1]

VI. A dalej męstwa swego dał, zdaniem mem, całkiem widoczne dowody, podejmując się stale prowadzenia wojny z najpotężniejszymi wrogami[2] swego państwa lub całej Hellady, a w zapasach z nimi sam pierwszy występował w szranki. Tam, gdzie nieprzyjaciele okazali ochotę do stoczenia bitwy, osiągał zwycięstwo nie przez wywołanie popłochu w szeregach nieprzyjacielskich, ale stawiał posągi zwycięstwa, zyskawszy przewagę wstępnym bojem, czoło w czoło. Pozostawił nieśmiertelne pamiątki swej osobistej dzielności, ale i sam na sobie odniósł wyraźne znaki,[3] świadczące o tem, że mężnie stawał. Toteż wartość jego ducha można było oceniać nie ze słyszenia, ale z tego, co się widziało na własne oczy. Pomnikami zwycięstw Agezylaosa można nazwać nietylko te wszystkie pomniki, które postawił, ale całkiem słusznie można każdą jego wyprawę uważać za pomnik zwycięstwa. Zwycięstwo bowiem jego w niczem nie było mniejsze, kiedy nieprzyjaciele nie chcieli dać mu pola, a było osiągnięte i z mniejszem niebezpieczeństwem i większą korzyścią dla państwa i sprzymierzonych. Przecież i w zapasach nie mniej uroczyście wieńczą tych zwycięzców,[4] którzy nie nałykali się kurzu, jak tych, którzy z walki wyszli zwycięsko.

  1. To znaczy: nie chwalę Agezylaosa, lecz piętnuję własną bezczelność i kłamliwość.
  2. Wrogami państwa lacedemońskiego byli np. Beotowie, całej Hellady — Persowie.
  3. Rany, z których czasem wywiązywały się dłuższe choroby.
  4. Zapaśnik, z którym nikt nie ważył się stanąć do zawodów, otrzymywał pierwszą nagrodę, tak samo jak zwycięzca w wyścigach, który wozem swym wzbijał tumany kurzu. Najstarszym tego przykładem nagroda Agamemnona na igrzyskach na cześć Patrokla: uznaje się Agamemnona, bez walki, za najtęższego w ciskaniu oszczepem (Iljada XXIII, koniec).