Strona:PL X de Montépin Zemsta za zemstę.djvu/1227

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Z Antwerpii do Brukselli odległość nie jest daleka.
O pierwszej w nocy Jarrelonge wysiadał na dworcu tego ostatniego miasta — i kazał sobie wskazać oberżę, gdzie miał przepędzić resztę nocy.


∗             ∗

Natychmiast po przyniesieniu do posterunku w ratuszu ciało Pawła złożono na materacu przenośnego łóżka.
Co się tycze trupa Oskara Loos, ponieważ śmierć jego nie ulegała wątpliwości, zostawiono go na noszach obok tego, którego miano za jego ofiarę.
Sierżant natychmiast wysłał jednego ze swoich ludzi po lekarza i oficera policyjnego.
Obadwaj prawie natychmiast przybyli. Podczas gdy lekarz w sposób nader sumienny i gorliwy zajmował się ranionym, — oficer policyjny słuchał opowiadania faktów.
— Jutro rano przygotujesz raport i przyślesz mi go... rzekł do sierżanta.
Poczem zbliżając się do lekarza, zapytał:
— Czy ten biedak będzie żył, doktorze?
— Mam zupełną nadzieję... Nie znajduję żadnej cięższej rany... Młodzieniec otrzymał gwałtowny cios kijem w głowę, co spowodowało upływ krwi i zemdlenie, ale byłbym mocno zdziwiony, gdyby za kilka minut nie był w stanie odpowiadać na pańskie pytania...