Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
KONRAD

Więc jest... tylko nazywa się: wola, a ubrana w szaty poezyi nazywa się: niewola. I oto to, do czego chcesz mnie przymusić.

MASKA 19.

Nie wiedziałem, że mam tyle mocy.

KONRAD

Nie wiedziałeś, że mam tyle odporności.

MASKA 19.

No, ale wróćmy do, — — rzeczowo. — My ofiarujemy ci wspólność pracy.

KONRAD

Teraz już nic, — już nic.

MASKA 19.

Zrywasz.

KONRAD

Nie. Nie zrywam.

MASKA 19.

Cofasz się.

KONRAD

Nie.

MASKA 19.

Więc co? Kpisz?

KONRAD

Nie.

MASKA 19.

Brutalnym chcesz być.

KONRAD

Nie.