Strona:PL Wyspiański - Wyzwolenie.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
MASKA 12.

?!

KONRAD

Czyni podłość, która się prędzej czy później odezwie w charakterze potomstwa.

MASKA 12.

Jak-to?

KONRAD

Że wytwarza się tłum ludzi obojętnych dla naszego narodowego społeczeństwa, którzy go zaprzedają.

MASKA 12.

Jak?!

KONRAD

Przez to, że o niczem nie myślą. Że się prędko godzą z warunkami i że nie czują potrzeby zmiany.

MASKA 12.

Przesada.

KONRAD

A właśnie! że widzą w każdej właściwej myśli dorzecznej przesadę.

MASKA 12.

I niedorzeczność.

KONRAD

Choćby i niedorzeczność. A ja tę obojętność nazwę podłością, ale ich za nią winić nie mogę. Takich nie mogę i nie chcę nigdy obwiniać.

MASKA 12.

Więc co?