Strona:PL Wyspiański - Legenda 1897.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

woda nas kołysze...
piasek złoty ściele łóżko
lulaj duszko
luli, luli
matka porzuciła
rusałka utuli.
RUSAŁKI.  luli, luli
lulaj duszko
woda nas kołysze
......
RUDAWIANKA.  a to kto, ten wielki rycerz,
śpiący, w kamień wrosły;
włosy siwe, broda siwa
czepia się zgmatwana skały
jakiż kuł go snycerz.
RUSAŁKA.  pod kamienną ciężką larwą
wieczystej bohatyr chwały
śpi król Krakus.
RUDAWIANKA.  brwi ściągnął i okiem mruga
na piersiach jękła kolczuga
za miecz chwyta ręką skrzepłą
już się budzi.
KRAK.  och, ho! ho, hola.
WODNIK.  król jęknął, król się budzi
głowa się unosi ciężka
i krzak koralów dźwiga.

(Wodniki i Wodnice skupiają się dokoła głowy Kraka).

KRAK.  ile już wieków śpię pod wodną głębią
......
fale nademną przenoszą gwałtowne
jakieś dziwadła; ciągle płyną rzeką
nieustającą rzeką ciał skłębionych