Strona:PL Wyspiański - Akropolis.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

oddecham — żyję, żyję.
Kocham —..... niech całun skryje.

ANIOŁ 1

Pójdź — za mną, ze mną, w blask.

NIEWIASTA

To światło — —

ANIOŁ 1

Gwiazdy świecą!

NIEWIASTA

Upadają i lecą,

ANIOŁ 1

Potok łask.

NIEWIASTA

Strumienie na mnie biją?
Czyją żem to jest? — Czyją?!
Kto ty — ?

ANIOŁ 1

Nie pytaj nic.

NIEWIASTA

Nie — ?

ANIOŁ 1

Żyję jednę noc
i ty na jedną chwilę
ockniona, — masz tej chwili moc.

NIEWIASTA

Ja żyję!!

ANIOŁ 1

Pójdź w ramiona!