Ta strona została przepisana.
AKT PIĄTY.
SCENA TRZECIA.
(W goplańskiej baszcie).
ADELA trzyma krzyżyk i patrzy nań nieprzytomnie. FUCHS rozmawia ze sługą, oddającym mu odzież kmiecą.
FUCHS.
Gdzie?
SŁUGA.
W oczeretach. Tu chusty i świta.
FUCHS.
Spiesz więc i czekaj. Skoro noc zawita,
Ja klasnę w ręce. Czy robiłeś wiosłem?
Noc grozi burzą.
SŁUGA.
Nad morzem wyrosłem.
FUCHS.
Dobrze. Lecz ciężka z naszą panią biada.