Ta strona została uwierzytelniona.
XV.
Przez jasne nocy tonie
Niebiosa przeglądały,
A śpiew, a szum, a wonie,
Aż serce upajały.
Żal, że cię w noc tę ciemną
Skrzydła daleko niosły,
By słuchać razem ze mną
Takiej harmonii wzniosłej.
Słuchać, co wszechświat śpiewa,
Co mówią łąk kobierce,
Poznać, jak słabo serce
Tym dźwiękom odebrzmiewa.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/52/Wieczorne_pie%C5%9Bni_ornament_04.jpg/40px-Wieczorne_pie%C5%9Bni_ornament_04.jpg)
XVI.
Tyś ręce położyła
Na mojej dumnej skroni;
Ust koral twych, o miła!
Szept pożegnania roni...
Tyś duszy kartę jasną
Zrobiła mi czytelną;
Skazałaś duszę własną
Na miłość nieśmiertelną!