Strona:PL Witkowski Studya nad Homerem.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

byczą, że scholiasta podnosi τό κινδυνώδες położenia obu bohaterów. Przykłady podstępu i chytrości są w poematach liczne (zebrał je Bischoff, Homer. Poesie str. 136). Hektor obiecał Dolonowi w nagrodę rumaki Achillesa. Dla równowagi poeta potrzebował rumaków Rezosa. Odpowiemy na to, że wymordowanie bezbronnych nie było jedyną i konieczną drogą, wiodącą do pozyskania rumaków króla trackiego. Poeta mógł był kazać im znajdować się na krańcu obozu; tu obaj bohaterzy mogli byli łatwo przyjść w posiadanie rumaków, co najwyżej zabić dwu lub trzech stróżów, nie trzynastu, razem z królem. Na zarzut krytyków, że Dyomedes nigdzie gdzieindziej nie jest tak srogim, Shewan odpowiada, że nie każdy fakt musi mieć w epos parallelę. Zupełna zgoda; ale znowu dla czegóż rys taki rażący znajduje się nie gdzieindziej tylko w ks. 10? Łagodny Telemach bierze ( 461-77) udział w srogiem postępowaniu ze służebnemi Odysseusza i z Melanthiosem, powiada Shewan; z tem nie można porównać nie podobnego u Homera. I ta parallela niezupełnie jest trafna. W Odyssei służebne zostają powieszone, a Melanthiosowi odcinają nos i uszy, ręce i nogi, wreszcie części płciowe. Kara, która spotyka służebne i Melanthiosa, jest niewątpliwie sroga, ale zasłużona. Służebne lżyły Penelopę i Telemacha i stały po stronie zalotników, a więc odplaciły się domowi pana czarną niewdzięcznością. Pasterz Odysseusza Melanthios znieważył własnego pana i pomagał zalotnikom. I jego zatem spotkała kara zasłużona. Przykre wrażenie, jakie na dzisiejszego czytelnika wywiera rzeż śpiących Traków, osłabić może jedynie refleksya, że prawa wojny są zawsze srogie i że ostatecznie i dzisiejsza wojna nie cofa się przed podobnymi środkami. Dodam do tego, że jeżeli gdzieindziej w Iliadzie nie ma mordowania śpiących, to dlatego, że jedynie Doloneja maluje sceny nocne.
Przy Nestorze podniesiono, że mowy jego nie wykazują właściwej mu mądrości (Kammer str. 215), ani słodyczy, dalej, że osoba jego spycha w dalszym ciągu opowiadania osobę Agamemnona na drugi plan. Oba te zarzuty nie ważą zbyt wiele. O drugim była już mowa powyżej. Co do pierwszego, to zdaniem Shewana mowy Nestora są rozumne. Z tej różnicy zdań widać, że moment ten jest subjektywny, a zatem nie może dla kwestyi autentyczności mieć większego znaczenia.
Odysseusza chwali Dyomedes za energię i odwagę (K 244 n.), mimo że 92 nn. ganił go za to, że uciekał (Ranke).