Strona:PL Witkowski Studya nad Homerem.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w Dolonei znajdujemy dobrze przedstawiony obóz grecki i trojański i co się w nich równocześnie dzieje. To dowodzi wydoskonalonej techniki[1]. Powołuje się na to, że według Belznera (Die Komposition der Odyssee [Homerische Probleme II.], Lipsk 1912, str. 124) nawet w Odyssei znajdujemy dopiero początki tej techniki[2]. Wilamowitz (Über das Θ der Ilias, SB. der Berl. Akad. 1910, str. 372–402) przyjmuje, że stary zrąb Iliady obejmował księgi I–VII 322, a następnie XI. i dalsze „aż gdzieś do śmierci Patrokla“. Do niego włączono później odrębne pieśni IX. i X. (Litai i Doloneję) a włączono je zapomocą umyślnie w tym celu dokomponowanej księgi VIII. (Θ) (i końca poprzedzającej). Autor tej pieśni łączącej jest późniejszy od Hezyoda. Korzysta z Dolonei (np. Θ 491 wzięte jest z K 199, str. 373 uw. 1). Θ wykazuje inny styl niż Litai i Doloneja[3]. Co do wieku K specyalnie, Wilamowitz sądzi, że K (podobnie jak I) było pierwotnie pieśnią samodzielną (Einzelgedicht, str. 382), ale nie istniało przed Iliadą, lecz powstało obok Iliady (str. 400). Nie jest ono młodsze od reszty jej pieśni (str. 382), przeciwnie powstało nieco wcześniej od Θ (a Θ powstało w w. VII) (str. 400). Pod względem stanowiska K w dzisiejszej Iliadzie jest zdania, że K nie jest samodzielniejsze jak inne księgi (str. 382) i nie stoi poza Iliadą (der Ilias fremd, str. 373)[4]. – Przeciw Homerowemu początkowi Dolonei oświadczył się i Hennings (Berl. phil. W.sch. 1911, szp. 449 nn.). Beloch (Griech. Gesch. I, 1, wyd. 2, Strassburg 1912, str. 191) uważa Doloneję za „jeden z najpóźniejszych ustępów Iliady, może najpóźniejszy ze wszystkich“. Poeta Dolonei, zdaniem jego, nie wie nic o poselstwie do Achillesa lub przyjmuje, że poselstwo się jeszcze nie odbyło[5]. Uczony holenderski M. Valeton (De Iliadis compositione, Mnemosyne t. 42, str. 46 nn., rzecz znana mi tylko z drugiej

  1. Wysłanie szpiega greckiego i trojańskiego odbywa się równocześnie, bo obaj spotykają się w drodze. Poeta opowiada jedno po drugiem, nie zaznaczając równoczesności (zauważył to już bystry Heyne).
  2. Przyznaje jednak, że i w I’ mamy coś podobnego.
  3. Zdanie o różnicy stylu podziela Dietrich Mülder Burs. Jahresber. 1913 (przy omówieniu pracy Wilamowitza).
  4. Artykuł akademicki Wilamowitza przedrukowany jest w nowej jego książce prawie bez zmiany. Nowy rozdział o K, dodany w tej książce, omawiam w słowie końcowem mej pracy.
  5. Zdaniem mojem z K 106 zupełnie tego nie można wnosić, (Nestor mówi w tem miejscu, że gdy Achilles porzuci gniew, spadną na Troję klęski).