Strona:PL Wincenty Korab Brzozowski - Dusza mówiąca.djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
IX.

Ciemność nie jest tajemnicą. Tajemnica
Jest światłością, a mrok wrogiem jest tajemnic.
I czyż kiedy zamieszkała w głębiach ciemnic
Tajemnica, duchem jasna gołębica?

Odleciała z łanów słońca, ponad wierzchy,
I wstąpiła do świetlicy duchów świętych —
I nie znajdziesz jej na polach w pień wyciętych,
Ani w duszy tych, co mówią: »Zmierzchy... zmierzchy...«

Czasem, stojąc u dwóch światów już granicy,
Starzec ujrzy — i wnet potem w niebo leci.
Czasem mędrzec ją usłyszy w ustach dzieci,
A pragnący ją wypije z ócz krynicy.

Jest radością, sercem Słowa wśród płomieni;
Z jej rozkazu śpiewający, ma uśmiechy;
Nie widzący, nie znający — same grzechy
I wyrzutów ból, łkający pośród cieni...