Strona:PL Waszyński Adam Mickiewicz.pdf/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jednym z najżywszych objawów tego kierunku jego ducha jest założone w r. 1834 głównie z jego inicjatywy „Towarzystwo Braci Zjednoczonych“, które wzięło sobie za zasadę „modlić się codziennie za siebie, ojczyznę i bliźnich, za przyjaciół i nieprzyjaciół; przykazania pańskie słowy i uczynki spełniać i przykładem swym rodaków do tego zachęcać i na drodze tej spólną siłą utrzymywać ich.“ Przekonanie osobiste przeniesiono więc tutaj w sferę działalności społecznej; miał to być „nowy zakon“, który przyniesie Polsce ratunek. Wprawdzie cel był patrjotyczny, środki tego stowarzyszenia były jednakże wyłącznie religijnemi. (Wład. Mickiewicz II. 259). Te same dążenia odzywały się w korespondencji poety, że zwrócimy uwagę choćby na listy pisane do Kajsiewicza; (koresp. I. 155. 167). Nie mniej z tego nabożnego nastroju wypłynęły wiersze religijne, prawdziwe perły natchnienia wywołanego silną i gorącą wiarą, jako to znane już z dawna Rozum i Wiara, Arcy-mistrz, Mędrcy, Rozmowa Wieczorna i inne drobniejsze, przed kilku dopiero laty do wiadomości publicznej podane.[1]

Wzgląd chrześciański i religijny był dla niego rozstrzygającym nawet w rzeczach estetyki i sztuki. Uczucie jego moralno-religijne czuło się obrażonem formami pogańskiemi, jakich się w sztuce renesansu dopatrywał i stąd wydał tak wielce ujemny sąd o sztuce Michała Anioła i Rafaela. Według niego malarze średniowieczni „spełniali urząd do pewnego stopnia kapłański.“ Zaś artystom renesansu czyni zarzut z tego, że wskrzesili sztukę pogańską i stali się naśladowcami Greków i Rzymian. Michał Anioł „nie mógł oderwać wzroku od oblicza Jowisza, od torsa Herkulesa“, zaś Rafaela Madonny nabrały wyrazu Fornariny a jego apostołowie wyrazu filozofów greckich. Dzieła tych potentatów w świecie sztuki plastycznej uważa Mickiewicz za przedmioty handlu, za sprzęty.[2] Nie dość na tem, że w Paryżu przyczynił się do powstania owego związku Braci Zjednoczonych (1834), myślał także o owych kilkudziesięciu Polakach w Algierze i Oranie, mając zamiar wyprawienia do nich książek na założenie czytelni, a „możeby się udało (pisze w liście do Zaleskich) założyć coś lepszego n. p. jakie bractwo w celu wzajemnego wsparcia m czasie choroby, odbywania wspólnego obrządków religijnych i t. d. (kor. I. 175 i 181). I tutaj cel religijny jest połączony z partjotycznym. Lecz gorliwość jego dla wiary katolickiej była w tych latach tak wygórowaną, że kiedy znalazł

  1. Wiersze te publikował raz pierwszy prof. Kallenbach w „Przeglądzie polskim“ Kraków 1889 tom III str. 1—4. później umieścił je także Pamiętnik tow. liter. IV. 303 i nstp.
  2. Poglądy takie, które chyba same siebie już krytykują, wygłosił Mickiewicz w artykule francuskim, drukowanym 1835 r. w „Revue du Nord.“ Prof. Kallenbach przetłomaczył go na polskie i umieścił w Tygodn. Illust. 1891 r. Nr. 53, 54. ― Bardzo podobny sąd wydał Mickiewicz o malarstwie francuskiem z początku tego wieku, uważając wszystko za tandetę i kramkę kupiecką a sławiąc niemieckich malarzy religijnych Corneliusa i Overbecka i szkołę dyseldorfską, „przecież artyści poczynają poznawać, że tylko malarstwo chrześciańskie ma przed sobą przyszłość, a inne rodzaje są tylko zabawką.“ (listy do N. Stattlera I. 158. 168). Jak widzimy, przekonanie i usposobienie Mickiewicza wytworzyło pewną wyłączność i jednostronność sądu nawet w rzeczach sztuki.