Strona:PL Wacław Potocki - Ogród fraszek T1.djvu/048

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

On mnie po śmierci, ja go kąsam żywo.
O, nieszczęśliwa mizernego świata        5
We wszytkich rzeczach taka alternata.



18. Hiroglifik. (F.)


Nic sam nie czyniąc, każe nasz ksiądz pleban siłę.
Trzebaby przy ambonie malować kobyłę:
Milczy ta, lecz przykładem swoim chce w nas wlepić,
Ile trzeba naturze: tyle jeść, tyle pić.
Tedy bydło (coż nas to na sądnym dniu czeka?)        5
Z obżarstwa i z opilstwa będzie sądzić człeka.



19. Ebrietas unius horae hilarem insaniam longi temporis
taedio pensat. (P.)

Pijany.[1]


Obudzę się, jeszcze świt nieba nie zabielił,
Nie wiem, jeślim na jawie, czy mnie sen omylił,
W sukni i w bolach leżę, wszytek jako w wodzie,
Pełno bigosu w wąsach, pełno kliju w brodzie.
I pochwy i kieszenie próżne, łeb w barłogu:        5
Chłopcze, kędyżem ja to? Mości panie w brogu.
Nie śmiem się dalej pytać, radbym usnął znowu,
Już będąc pijanego wiadomy narowu.
Ale, jakby mi wsadził kto do serca węża,
Żal i wstyd, nie tylko sen, żywot mi zwycięża.        10
Jużci widzę, że w brogu, czy we wsi. czy w mieście?
Podpiłeś waszmość sobie na wczorajszym feście,
Wadziłeś się, a kto się po pijanu wadzi,
Musi się tam i panu dostać i czeladzi.
Narobiłeś, nagadał, nadrwił na trzy zbyty,        15
Ledwieśmy cię pod ten brog wetkali przykryty.
Nigdyś nie postępował po pijanu marniej,
Woźniceś wygnał z stajnie, kucharki z piekarni.
Cyt, bodaj cię zabito! A chłopiec o to mnie:

  1. Na boku rkp. litery: P (?), P, P, P z tych dwie pierwsze przekreślone.