Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/257

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stwowe w duchu dodatnim, a przeciwnie, skupiła na sobie zbyt dużo takich sił, których ataki zwracały się na szkodę Polski.
W wywiadzie prasowym, udzielonym w dniu mojej dymisji, zakomunikowałem treść mojego pisma do Pana Prezydenta z prośbą o przyjęcie mojej rezygnacji.
„Nowy spadek złotego, pomimo zrównoważonego już trzeci miesiąc bilansu handlowego, oraz nieustanny wzrost bezrobocia, stanowią objawy, wymagające bezwzględnie porozumienia wszystkich czynników życia politycznego kraju, dbałych o los Państwa Polskiego, w celu zaprzestania walk politycznych i parlamentarnych i stworzenia dla Rządu podstawy niezbędnego w takich chwilach dziejowych autorytetu. Ponieważ moja osoba na stanowiskach urzędowych stanowi ku temu przeszkodę — jak to się okazało — czuję się zmuszonym prosić Pana Prezydenta o zwolnienie mnie z piastowanych urzędów natychmiastowo, bez pozostawiania mnie nawet przejściowo na moich stanowiskach, a to w celu, ażeby, aż do chwili utworzenia się nowego Rządu, opartego na dużej większości parlamentarnej, co może wymagać dłuższego czasu, moja osoba nie była czynnikiem utrudniającym współdziałanie pomiędzy Sejmem, jako całością, a Rządem, co dziś już jest naczelną koniecznością państwową”.
Do tych motywów, wyrażonych w piśmie dymisyjnem, dodałem dodatkowo dla prasy parę wyjaśnień co do ostatniego zdania swego pisma:
„Zdaję sobie sprawę z tego, że te wszystkie animozje, które są skierowane do mojej osoby, jednocześnie są skierowane przeciw Rządowi, jako takiemu, gdyż ci, którzy się starają mnie skompromitować, jednocześnie starają się skompromitować Rząd wogóle, a w takich ciężkich chwilach jak obecna, Rząd bez autorytetu nie sprosta zadaniu. Ażeby więc nikt nie potrzebował obawiać się mojego powrotu, czy pozostania, ażeby zniknął ten cel, do którego się strzela (bo strzela