Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/122

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

netto 242 miljony. Poprawa sytuacji walutowej ostatniego kwartału uśpiła czujność polityki Banku Polskiego. Emisja biletów Bankowych rosła pomimo, że zapas walut powiększał się nieznacznie. Przy wzroście tego zapasu netto od 31 lipca do 31 grudnia zaledwo o 24 miljony, ilość dyskontowanych weksli wzrosła o 90 miljonów, a emisja bankowa o 156 miljonów. Wszystko to szło na potrzeby życia gospodarczego. Była to polityka zbyt mało ostrożna i nieprzewidująca. Nie liczył się Bank Poski z tem, że bilans handlowy w tym czasie był stale ujemny i że właśnie w ostatnim kwartale 1924 r. znacznie się pogorszył. Podczas, gdy deficyt bilansu handlowego w 3 kwartale wyniósł 51 miljonów złotych, w 4 kwartale wyniósł on już 117 miljonów.
Wobec wielu innych oznak dodatniego zwrotu w stosunkach gospodarczych i finansowych Państwa, który nastąpił w 4 kwartale 1924 r., ten ujemny bilans handlowy był groźnem memento. Bank Polski z niego nie wyprowadzał konsekwencji w swojej polityce emisyjnej i kredytowej.
Na brak przezorności w polityce kredytowej Banku Polskiego ujemny wywierał wpływ stosunek, jaki się wytworzył pomiędzy tym Bankiem, a Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ten ostatni, wyposażony przez rząd dość poważnie, głównie przez skoncentrowanie w nim wszelkich lokat instytucyj publiczno-prywatnych, oraz przedsiębiorstw państwowych, a nawet i rezerw skarbowych, mógł odgrywać stopniowo coraz poważniejszą rolę na rynku kredytowym. Wytworzyła się pewna rywalizacja między tymi dwoma bankami. Nie była ona czynnikiem zdrowym. Wynikiem tej rywalizacji stało się to, że ani Bank Polski, ani Bank Gospodarstwa Krajowego nie miały ulokowanych swoich kredytów w sposób dostatecznie płynny, co się w 1925 roku uwidoczniło w sposób bardzo zgubny dla finansów państwowych i dla kursu złotego i co już w 1924 roku miało swoje źródło w dążeniu obydwóch banków do zbyt szybkiego rozwoju swoich operacyj.