Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/095

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wzrastał od lipca do końca 1924 r. nieustannie, to w tym objawie szczególną rolę odgrywał wzrost cen produktów spożywczych, zbożowych i zwierzęcych. Wskaźnik cen żywności roślinnej podniósł się z czerwca do grudnia 1924 r. z 84,1 do 134,7, a żywności zwierzęcej z 113 na 181,7. Jest to wzrost o 60%, podczas gdy ogólny wskaźnik wzrósł zaledwie o 18%. Jeżeli zaś wyeliminujemy z ogólnego wskaźnika ceny żywności roślinnej i zwierzęcej, to wzrost wskaźnika innych towarów okaże się równym zaledwie 8%. Z tego wynika jasno, że głównym promotorem drożyzny w drugiej połowie 1924 r. był to nieurodzaj. Gdybyśmy w 1924 i 1925 r. nieurodzaju nie mieli, nie było by wcale wzrostu drożyzny ogólnej jaki nastąpił. Czy by zaś wtedy nastąpiły inne objawy kryzysu, jakie się ujawniły, o tem później będziemy mówili.
Z czynnikiem nieurodzaju będziemy mieli wciąż do czynienia w następnym przebiegu zdarzeń. Z mej strony nie było nigdy niedocenienia tego czynnika, a często spierano się o to zemną, że za dużą rolę nieurodzajowi przypisuję. Tymczasem to, że nie wyciągnęliśmy należytych wniosków z nieurodzaju, to zbyt często stawało na przeszkodzie pozytywnemu biegowi rzeczy. Gdy szło o to, by stawiać żądania i wymagania od rządu w zakresie ulg podatkowych, środków pomocy i kredytów, przedstawiano, że nieurodzaj był katastrofalny. Gdy zaś tłomaczyłem, że skutkiem nieurodzaju nie mam możności czynienia zadość wszystkim wymaganiom i żądaniom, i gdy żądałem ograniczeń paszportowych oraz innych, zarzucano mnie, że rozmiar nieurodzaju przesadzam.
Nawet w ostatnich czasach w ostatnim zeszycie Ruchu Prawniczego i Ekonomicznego z 1926 roku, Prof. Krzyżanowski dowodził, że nieurodzaj 1924/25 nie był tak wielki, jak to było zwykle przedstawiane. Podkreśla on bowiem, że nieurodzaj zbóż wyrażał się wprawdzie cyfrą 30% niedoboru produkcji, ale urodzaj pasz i okopowych, a również i pro-