Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/051

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nym danemu mnie przyrzeczeniu, choć wykonanie planu nie mogło być dostatecznie ściśle przeprowadzone głównie skutkiem tego, że pożyczka kolejowa dała dużo mniejsze wyniki, niż było potrzebnem. Do inwestycyj kolejowych zupełnie niezbędnych, oraz do kapitału obrotowego trzeba było dopłacać ze skarbu.
Już w czasie debat nad pełnomocnictwami rzuciłem hasło, że drukarnia państwowa przestanie dawać pieniądze papierowe skarbowi z chwilą, gdy kolej przestanie się o nie do skarbu zwracać. Inne bowiem nici równowagi budżetu już trzymałem w ręku i mogłem na nie liczyć. Tymczasem jednak zarówno z końcem grudnia, jak i w styczniu wciąż kolej czerpała obficie z kas skarbowych. Zdecydowałem jednak, że poczynając od lutego musi to całkowicie ustać, o ile chodzi o eksploatację, a inwestycje muszą też w ciągu lutego i marca całkowicie być wstrzymane, tak by równowaga realna w ciągu tych dwóch miesięcy była z góry zapewniona. W tym celu ułożyłem się z ministrem kolei, że w styczniu dostanie tyle środków, by mógł ważniejsze rzeczy naprzód pozałatwiać, ale że w lutym i marcu ani grosza nie dostanie. Jednocześnie zarządziłem, by inne ministerstwa na luty i marzec mogły ograniczyć znacznie potrzebne dla siebie środki, tak, by te dwa miesiące mogły istotnie obejść się bez drukowania marek, których pewien zapas zresztą dały ostatnie dnie stycznia. W ten sposób miałem wszystko przygotowane, by od lutego rozpocząć nową erę.
Pierwsze dni po uchwaleniu przez Sejm pełnomocnictw nie rokowały nic dobrego. Efekt uchwalenia ich był żaden. Nastroju w Sejmie nie było odpowiedniego, przemówienia poselskie były nikłe, pełne zastrzeżeń. Opinja kraju nie wiedziała co sądzić, marka nadal spadała, giełda wcale na uchwalone pełnomocnictwa nie reagowała.
W tej sytuacji zdecydowałem się na wydanie komunikatu, że w ciągu lutego i marca płatne będą dwie raty za-