Strona:PL Władysław Bełza - Dla polskich dzieci.djvu/369

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DO POLSKIEGO CHŁOPIĘCIA

Nie płacz, nie płacz synku drogi,
Żeś na ziemi swej ubogi!
Że nie miecz ci ani radło,
Lecz tułactwo w doli padło,
Żeś łzy tylko i cierpienia,
Odziedziczył z twego mienia.

Przez Bóg żywy, to fałsz dziecię!
Naprzód wziąłeś na tym świecie
To, co rodu twego znakiem:
Imię zacne żeś Polakiem.

A czy wiesz ty, ile cześci,
Krwi i chwały w niem się mieści?
Czy wiesz, jaka to poczciwa
Duma, wzrusza twe serduszko,
Gdy z usteczek ci się zrywa:
To Batory! to Kościuszko!

Urodzajna twoja rola,
Zbożem śmieją ci się pola,