Przejdź do zawartości

Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/179

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bynajmniej zaprzeczeniem jego konfliktom, ani przepomnieniem tragizmu. Świadomość ich istnieje, jak istnieje ból ofiary, choć go radość odkupienia znosi, jak istnieje groza w poczuciu najwyższego szczęścia, choć jest tylko integralną jego cząstką.
Najwyższe napięcie jakiegoś uczucia, przechodzące granice naszej zdolności ogarnięcia go, daje nam wrażenie absolutu. I to jest owa wzniosłość najwyższa, w której równoważy się wszystko. Według Wyspiańskiego, Hamlet nie był człowiekiem wahającym się, lecz tym, który dorósł do zrozumienia swego losu. A skoro on i los jego to jedno, przeto nic nie może być wybierane, wszystko jest jedno, i nic go dotknąć, nic zbawić ni zgubić nie zdoła.
Tu właśnie życie, jego wartość, wzniesiona została uczuciem do takich wyżyn, że stała się równoznaczną uczuciowo z absolutem. Wobec niej znikome są już wszelkie ludzkie hierarchje wartości:

Radośnieśmy życie przyjęli
I śmierć przyjmiemy radośnie.

Wszystkie formy i przejawy życia są czemś nieistotnem, zgóry przyjętem, gdy dusza łaknie jego treści, jego istoty:

Wszystko mi jedno, czy wstąpisz
Do głębi chciwego wnętrza
Jak grzmot, grom i łyskanie,
Czy jako cisza najświętsza.

Co tu odczuwane i wartościowane jest subjektywnie, t.j. w stosunku do własnej duszy, — to uznane za prawdę bezwzględną stosuje się i do świata. Religijna troska o wartości wieczyste wznosi się ponad wszelkie inne zagadnienia i wartościowania. O trwałość wartości najwyższych, o los ich chodzi jedynie; ich istnienie jest sankcją i pewnością ostania się innych naszych ludzkich wartości:

Pali się świat naokoło,
Niechże goreje, niech płonie,
Byleby tylko nam serce
Nie spopieliło się w łonie.