Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/025

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
20

w poezji ówczesnej i że wokół niej krążą wszystkie przeżycia — jej pojmowanie najlepiej uwidocznia rozszczepienie duszy, która to bóstwo wyznaje. W miłości tej, jak w całem życiu, jest rozłam między spirytualizmem i zmysłowością, między idealizmem, ekstatyczną tęsknotą wyzwolenia się z ciała i pragnieniem życia konkretnego, posiadania rzeczywistości. Łączy ona kult nagości i wyuzdania z przeduchowionym mistycyzmem, — stąd jest zarazem grzechem i świętością, stąd rodzi bluźniercze wyznawanie szatana, kult grzechu i jednoczesne kajania się i rozterki sumienia. W miłości też ujawnia się walka między indeterminizmem i determinizmem: ona jest jedyną sferą, w której święci pełnię swego objawienia indywidualizm, a zarazem jest siłą fatalną natury.
Zaranie naszego modernizmu posiada rysy podobne do tych, które charakteryzują u jednostki okres dojrzewania płciowego, z tem rozprzężeniem wszystkich »władz« ducha i ciała, z niepokojem nieokreślonym, gwałtownemi porywami erotyzmu, występującemi naprzemian z wybujałem uduchowieniem, łaknącem gorączkowo rozwiązania wszystkich zagadek filozoficznych, z rozbieżnością pragnień: nieokiełzanej swobody i pełni, — to znowu zniechęcenia, nastręczającego myśli samobójcze. Zaiste trudno jest stwierdzić, czy ruch w zaraniu modernizmu był wyrazem dekadencji — czy też bolesnym porodem, zapowiedzią odrodzenia, tego odrodzenia, które tak pięknie ujął i wyśpiewał Lange w wierszu Exegi. Zapewne był jednem i drugiem. Naogół biorąc, nie cechowała tego ruchu zdobywczość, i dlatego realizacja pełni życia odbywała się — w sztuce. W niej zrealizowała się pół-religja i pół-czyn. Nie mogło to wystarczyć głębszym poetom. U niektórych (n. p. u Langego, Łuk i Arfa) budzi się tęsknota do syntezy życia i sztuki, stąd też pochodzi u potężniejszych organizacyj później wszczęta walka z zaklętym »czarem sztuki« (Wyspiański), budzi się gorycz nienasycenia sztuką (Marchołt Kasprowicza).
I dwie były, jak zawsze, melancholje tego okresu: jedna Tetmajerowska — ze słabości, i ta, która była zmaganiem się i kryzysem mąk porodowych przyszłej »Młodej Polski«.
Tak w najogólniejszych zarysach przedstawiam sobie tło historyczne. Kasprowicz nietylko wyszedł zwycięsko z tego kryzysu,