Przejdź do zawartości

Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/409

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ciągnąć tychże do stronnictwa w Chios, i tak Chijom jako sobie, Chalkidejowi i Endiosowi co go wyprawił, jako był przyrzekł, ten zaszczyt powodzenia przysporzyć, że jak najwięcéj miast z potęgą (tylko) Chijów i Chalkideja oderwał. Skrycie tedy większą część żeglugi odprawiwszy, i uprzedziwszy o nie wiele (czasu) i Strombichidesa i Thrazyklesa, który właśnie z Athen z dwunastu nawami świeżo był nadbiegł i przyłączył się do pościgu, skłaniają do odpadnięcia Milet. A Atheńczykowie w te tropy na ośmnastu nawach napłynąwszy, gdy ich nie przyjęli Milezjanie, na Lade przyległéj wyspie obsaczyli ich. Zaczém z Królem przymierze Lakedaemończyków pierwsze zaraz po oderwaniu się Milezjan za wpływem Tissafernesa i Chalkideja stanęło tego oto brzmienia.
„Pod temi warunki spólność broni zawarli z Królem i Tissafernesem Lakedaemończycy i sprzymierzeni. Ile tylko kraju i miast Król posiada i ojcowie Króla posiadali, (pozostać ma) Króla własnością; i z tych to miast ile Atheńczykom wpływało w pieniądzach albo w czém innem, przeszkadzać będą społem Król i Lakedaemończycy i sprzymierzeni, ażeby ani pieniędzy nie pobierali Atheńczykowie ani czegobądź innego. Tudzież wojnę przeciwko Atheńczykom społem prowadzić mają Król i Lakedaemończycy i sprzymierzeni; a zakończenia wojny przeciw Atheńczykom nie wolno będzie uczynić, skoro się obu stronom tak nie spodoba, to jest Królowi i Lakedaemończykom i sprzymierzonym. Kiedy zaś jacy odpadną od Króla, ci za nieprzyjaciół uważani być mają Lakedaemończyków i sprzymierzonych; a kiedy jacy odpadną od Lakedaemończyków i sprzymierzonych, wrogami być mają Królowi tak samo.“

Ta spólność broni stanęła, a zatém Chijowie natychmiast dziesięć naw uzbroiwszy popłynęli do Anaia, by się i o stanie rzeczy w Milecie wywiedzieć i miasta zarazem odrywać[1]. Wszakże gdy przybyło od Chalkideja poselstwo do nich aby odpływali (znów) z powrotem, tudzież że Amorges nadejdzie lądem z wojskiem, popłynęli do Diosa świątyni; tu widzą na wysokości wód jedenaście naw, z któremi później jeszcze od Thrazyklesa Diomedon od Athen nadpływał. Owoż jak tylko te zobaczyli, pierzchnęli z jedną nawą do Efezu, reszta zaś ku Teos. Więc cztery z tych naw próżne Atheńczykowie zabierają, ponieważ ludność zdołała na ląd się schronić; pozostałe zaś drugie do Tejów miasta zbiegają. Tedy Atheńczykowie ku Samos odżeglowali, tymczasem Chijowie na pozostałych im nawach wyruszywszy na

  1. od Atheńczyków