Strona:PL Tukidydes - Historya wojny peloponneskiéj.djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tyle oświadczył herold; i Platejowie (byli bowiem już całkiem wyczerpnięci) poddali miasto. Zatem żywili Platejczyków Peloponnezyanie dni kilka, dopóki sędziów z Lakedaemony pięciu nie przybyło. Ci przecię gdy na miejscu stanęli oskarzenia żadnego nie przedłożono, zapytali tylko (sędziowie) Platejan przyzwawszy o to jedno, iżali Lakedaemończykom i (ich) związkowym w wojnie toczącej się coś dobrego wyświadczyli. Na to odpowiedzieli Platejowie, wyprosiwszy sobie dłuższe wyłuszczenie rzeczy i naznaczywszy na mówców z pomiędzy siebie Astymacha syna Azopolaosa i Lakona syna Aeimnesta, który był sprzymierzeńcem gościnnym Lakedaemończków. Wystąpiwszy tedy tak się odezwali.

„Poddanie miasta, o Lakedaemończycy, zaufawszy wam uczyniliśmy, nie takiemu przecież oto sądowi mniemając iż poruczeni zostaniem, ale że (ten) nieco prawu odpowiedniejszy będzie, a za sędziów nie innych uzna wszy, jak jeszcze uznajem, jak was, ponieważ rozumieliśmy iż tą drogą najrzetelniejszego wymiaru sprawiedliwości dostąpim. Teraz atoli lękamy się że nas obojgo razem ominęło: i zapas (rozprawę) bowiem o najgroźniejsze sprawy słusznie podejrzywamy i abyście nie bez stronności z niego odeszli, o czém ztąd wnioskujemy że i przedoskarzenie nas nie nastąpiło na któreby trzeba odpowiedzieć (ale sami słowa zażądaliśmy), i z zapytania (tylko) krótkiego (wnioskując), na które prawdą odpowiadać sprawę przeciw nam obraca, a kłamstwem (odpowiadać) przewiedzenie nas zamyka. Ze wszech stron tedy w bezradzie postawieni, zmuszeni jesteśmy i bezpieczniej być się zdaje, abyśmy odważyli się na jakieś wytłumaczenie; albowiem nie wyrzeczona mowa w to położenie wprawionym zarzutby nastręczyć mogła, że gdyby była wyrzeczoną zbawcząby może była. Trudność atoli do innych utrapień naszych przyłącza się jeszcze przekonania was. Gdybyśmy bowiem nieznajomymi sobie byli wzajem, przywiódłszy świadectwa na czyny którychbyście mogli nie znać dopomoglibyśmy sobie; teraz zasię do świadomych wszystkiego rzecz uczynioną zostanie, i lękamy się nie tego abyście naprzód potępiwszy nasze cnoty jako niższe od waszych zarzutu nam ztąd nie zrobili, ale byśmy dla innych ofiarą padając do bronienia sprawy już zasądzonej nie stawali. Przekładając jednakowoż cokolwiek mamy na swe oczyszczenie tak w nieporozumieniach z Thebanami jako z wami i innymi Grekami, dzieł uczciwie dokonanych wspomnienie uczynim i przekonać (was) usiłować będziem.“
„Oświadczamy więc na owo zapytanie krótkie: iżaliśmy co Lakedaemończykom i związkowym w wojnie tej oto dobrego wyświadczyli; jeżeli nas jako wrogów zapytujecie, że nie jesteście krzywdzonymi przeto że was nie zobowiązaliśmy sobie; za przyjaciół atoli uważającym nas[1] (odpowiadamy) że wy raczej sami zawiniacie zbrojno nas naszedłszy. W czasach natomiast pokoju i w wojnie z Medem zasłużyliśmy się, tamtego (pokoju) nie zerwawszy teraz pierwsi, a na Meda spolem z wami uderzywszy wtedy dla oswobodzenia Grecyi jedyni z Boeotów. Bowiemć i jako lądowcy walczyliśmy na morzu pod Artemision, i w bitwie w naszej ziemi stoczonej potykaliśmy się obok was i Pauzaniasza; toż jeżeli coś nadto w owym czasie zdarzyło się niebezpiecznego dla Hellenów, we wszystkiem nad możność wzięliśmy udział. A wam, o Lakedaemończycy, z osobna, kiedy owa najgroźniejsza trwoga otoczyła
  1. jeżeli atoli za przyjaciół uważacie nas zapytując