Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
JUNACTWO. — MAŁPOWANIE ODWAGI. 39

zawsze dusza na ramieniu i gotowa uleciéć jak ów ptak w strzaskanéj klatce trzymany.
Junactwa pochwalić nie można, jako tchórzostwa udającego odwagę, jako kruka przebranego w pawie pióra, jako małpy naśladującéj mężnego człowieka. Jednakże to mi wiadome z długiego doświadczenia, z tablic statystycznych umyślnie od dawnego czasu na ten cel sporządzonych, że zgubniejszy wpływ wywierają na towarzystwo podczas epidemii bojaźliwi ludzie wszystkiego się lękający, jak owi junacy urągający się z wszelkiego niebezpieczeństwa, co wszystkiego używają, od czegoby się człowiek rozsądny pod ten czas wstrzymać powinien.
Nie wiem czy może być większe potępienie bojaźni, jak we względnéj pochwale oddawanéj junactwu?
Oby na płodny grunt padły słowa wyrwane z wnętrza serca, obym widział chociaż w młodém pokoleniu owoce tych słów moich i nie żałował pracy wywartéj na dowiedzenie: że odwaga jest cnotą chrześcijańską, a bojaźń niecnotą wiodącą do fałszu, nieszczęścia choroby i niewolnictwa.




ROZBUJAŁOŚĆ WYOBRAŹNI I UROJONE CIERPIENIA.


Już to napomknęliśmy gdzie niegdzie, mówiąc o zgubnych skutkach pieszczenia i o hypochondryi,