Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
ZŁE TOWARZYSTWO.—PŁOCHE ROZMOWY. 161

Bardzo rzadko dawać dla zmiany piwną polewkę, nigdy kartoflankę lub kawę.
Na obiad rosół, cokolwiek mięsa, dobrą jarzynę i chleb. Na kolacyą chléb, masło, powidła z szliwek, owoce, nigdy sera, bo bardzo niestrawny.
Za napój przez cały dzień wodę, która jest najlepszym, gdy przytém ruch ułatwia jéj strawienie.
Żaden wiek nie jest tak skłonnym do naśladownictwa jak młodociany, a zatém strzedz dzieci od złych towarzystw jak od zarazy [1]. Nawet w wyborze nauczycieli radzę być bardzo starannym, bo i ci czasem w brew swemu przeznaczeniu do złego prowadzą.
Nie dozwalać dzieciom wchodzić do kuchni i bawić się z sługami, aby w ich towarzystwie nie na łapały wyrazów sprośnych, złe myśli budzących.
Nie dopuszczać do dzieci żadnych starych sprośników lubiących łechtać wyobraźnią niewinności lubieżnemi obrazami.
Sami rodzice niech także czuwają nad swém postępowaniem w przytomności swych dzieci, bo te mają na wszystko bardzo baczne oko. Matki kokietki zatruwają nieraz nieostrożnem postępowaniem całą moralność i całe szczęście swych dzieci.

Czytanie romansów wznieca w dzieciach przedwczesną romantyczność, i czyni je niezdolnemi do smakowania w poważniejszéj literaturze.

  1. Uciekaj kędy możesz od złego człowieka.Bo to czart co na twoją słabą duszę czeka.Drużbacka.