Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/166

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
LEKARZ ONANISTY.—ŁUDZENIE WYOBRAŹNI. 159

że przez takie stosunki zaufania z dziećmi lub uczniami, pozbawić się mogą uroku wyższości, i że zarazem wyzuć mogą dzieci z wstydliwości. Bynajmniéj. W innych krajach istnieje ów stosunek ojcowskiego zaufania pomiędzy starszemi i młodszemi, i w nich przyjaźń najszczersza, zaufanie bez granic, stanowi najtrwalszą i najskuteczniejszą podstawę dobrego wychowania.
Lekarz przyjaciel domu, zasługuje pod tym względem bezwarunkowo na zaufanie, i jego jest obowiązkiem wglądać bardzo blizko w rzecz, o któréj mówimy. Zadaniem najważniejszém rodziców, opiekunów, nauczycieli i lekarza powinno być: jak zapobiedz złemu w samym zarodzie.
Próżnowanie jest najsilniejszą pobudką do samogwałtu. Umysł niczém dobrém nie zajęty, staje się bardzo łatwo pastwą wzburzonéj chorobliwie wyobraźni, i skorym jest do wpadania na bezdroża, do błąkania się i błądzenia. I tak się staje nieraz, że w skutek bezczynności obudza się już w młodzianie, nawet bez żadnego złego przykładu, przedwczesna i nienaturalna chuć płciowa; można nawet powiedziéć, że tym sposobem u nas największa część młodzieńców wpada bez wiedzy i winy swojéj w zgubny nałóg samogwałtu duszy, a potém i ciała.
Zatém rodzice, opiekunowie, nauczyciele, baczyć powinni, aby dzieci zostawały w ciągłém zatrudnieniu, nietylko umysłowém lecz i fizyczném.