Strona:PL Toeppen Max - Wierzenia mazurskie 1894.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

(figurki noworoczne), które się suszą i przechowują starannie rok cały. Bywają one używane przy chorobach bydła, przy cieleniu się krów, przy koceniu się owiec. (Wielbark).
Ciasto do tego zagniata się w wielkiej niecce na słomie.
Słomą tą okręca gospodarz swoje drzewa owocowe. Kto z tą niecką na głowie wejdzie tyłem po drabinie na dach i zgóry zajrzy do komina, ten zobaczy tam wszystkich, którzy umrą następnego roku. „Kowal, którego znałem, — pisze nauczyciel z paratji wielbarckiej — „odważył się na ten śmiały krok, zszedł ze drżeniem z drabiny i po kilku dniach umarł. Miał podobno siebie samego zobaczyć w kominie.” (Wielbark).
Przed Nowym Kokiem należy spłacić wszystkie długi i wszystko pożyczone pooddawać. (Dąbrówno).
Kto w dzień Nowego Koku pierwszy wróci z kościoła, ten pierwszy skończy żniwo tego roku. Stąd pośpiech wielki, z jakim tego dnia pobożni wychodzą z kościoła. (Olsztynek).
Jeżeli w dzień Nowego Koku ukaże się słońce, to się len uda, chociażby tylko tyle jaśniało, ile czasu potrzeba, żeby człowiek mógł na koń wskoczyć; w przeciwnym razie złe widoki na len. (Olsztynek).
Wiatr na Nowy Rok zapowiada obfitość owoców. Jeżeli na-Nowy Rok śnieg pada, pszczoły będą się dobrze roiły. Gdy na Nowy Rok dużo gwiazd świeci, kury w tym roku będą się dobrze niosły. (Olsztynek).
Na Nowy Kok gotuje się groch, ażeby się udał na rok przyszły. (Dąbrówno).
6 stycznia. Wieczorem w przeddzień Trzech Króli trzeba zrobić na drzwiach obory trzy krzyże. (Olsztynek).
25 stycznia. Nawrócenie św. Pawła, połowa zimy, chleba i paszy. Tego samego dnia przewraca się robactwo pogrążone w śnie zimowym na drugi bok. Tego dnia nie należy prząść ażeby krety nie zryły pola. (Wały[1])
2 lutego. Matki Boskiej Gromnicznej, albo Oczyszczenie N. M. Panny. Kto zasiał len, ten musi tego dnia udać się na przejażdżkę, chociażby niedaleko, żeby zapewnić sobie lepszy urodzaj lnu. (Wały).

Wilki schodzą się na Mikołaja i rozchodzą się znowu na

  1. Porównaj także Kalendarz ludowy nr, 61, 169, 170, i Hintz, str. 112