Strona:PL Toeppen Max - Wierzenia mazurskie 1894.djvu/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

młode kaczęta, które też rzeczywiście wkrótce potym wyginęły. Byłto także urok. (Wały).
Często czarownice, gdy chcą rzucić na kogoś urok jaki, nasyłają go z wiatrem na tę osobę. (Olsztynek).
Lud bardzo się obawia obsypki. Chodzi tu o to, że czarownice obsypują człowieka jakimś proszkiem, wskutek czego dostaje on wyrzutów na rękach i nogach w rodzaju liszaju, który nosi także miano obsypki. Zdarza się to szczególnie u starszych osób. (Olsztynek).
Proszek do obsypki przygotowuje czarownica ze spalonej ropuchy krostawej. (Wały).
Otrzymują go wszakże czarownice i innym sposobem. Przystępują one do Komunji, ale nie połykają otrzymanego opłatka, lecz zachowują; później zawieszają go i kładą pod nim kawałek chleba. Wtedy na chleb sączy się krew Chrystusa, a skoro chleb wyschnie, używają go do obsypki. (Olsztynek).
Często czarownice oczyniają jakieś miejsce i urok spada na tego, kto tego miejsca dotknie. To są „złe” miejsca. (Olsztynek).
Zdarzają się wszakże „złe” miejsca i bez udziału „złych” ludzi. (Krolczyk).
Gdy ktoś zachoruje, powiadają: „Przełazi przez złe miejsce.“ Tak mówią np. o małym B., który przed kilku laty uczęszczał do gimnazjum w Olsztynku, później zaś padł ofiarą jakiejś choroby.
Kiedy czarownica chce kogoś oczarować i gdy jej się to nie udaje, w takim razie musi się sama oczynić. Zdarzyło się to np. z czarownicą w Jemiołowie pod Olsztynkiem. Często też bywa, że czarownica, która już oczyniła kogoś, poprawia swoje czary, czyli powiększa złe, którego nabawiła.
Jeden główny czarownik, mieszkający w pobliżu Olsztynka, posiada zwierciadło, w którym można zobaczyć tę czarownicę, która zadała urok. Z tego powodu odwiedza go dużo urzeczonych. Wtedy pyta on chorego: „Czy chcesz, żebym ci pokazał czarownicę?“ Skoro się tego zażąda, ucina czarownicy w zwierciedle kawałek ucha albo nosa, oświadczając przy tym: „Teraz poznacie czarownicę.” Ucina także czarownicy głowę, ale wiele osób nie życzy sobie, żeby się tak źle obchodzono z czarownicą. Pokazanie obrazu w zwierciedle wraz z operacją kosztuje jeden złoty.
Skoro kogoś zły człowiek oczyni, udaje się on wtedy do