Strona:PL Tegner - Frytjof.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tak rosną krzewy — w spokoju — radośnie.
Lecz czyż to Dąbek? — Nie! — to Frytjof młody.
Przy nim nie Róża w maju dolin rośnie,
Lecz Ingeborga — dziewczę, cud urody.

Patrząc na gry ich, na zabawy dzienne
Wspomniałbyś Frei niebieskie podwoje[1],
Gdzie kraśnoskrzydłe a włosem promienne
Par niemowlęcych polatują roje. —

Lub gdybyś widział, przy księżyca blasku,
W cieniu drzew, pląsy i przegony dzieci,
Myślałbyś: Alfów król w zielonym lasku
Ze swą królową, to pląsa, to leci!

Błogo chłopcowi, kiedy sam zgłębiwszy
Co tajemnica run[2] pierwotnych znaczy,

  1. Niebieskie Frei podwoje, to jest, niebieski pałac Folkwang (zgromadzenie ludu), w którym bogini Freja mieszka. Wznosi się on w dziewiątej przestrzeni nieba, odpowiadającej znakowi Zodyaku Lew (miesiąc Lipiec). Jest to świetny i obszerny pałac, z salą do uczt i tańców przeznaczoną, Sesrymner. Tu właśnie zbierają się, dla zabaw, tłumy dusz błogosławionych płci obojej, i zlatuje się mnóstwo alfów, mieszkających przy bracie tej bogini, Freju, w Alfhemie (alfów siedzibie), w drugiej przestrzeni zodyaku (Kozierożec-Grudzień). Alfowie, których wiernie maluje tu poeta, i do których tak trafnie porównywa swoich bohaterów maluczkich, są to bóstwa drobne, promieniejące, pięknej dziecinnej postaci, i wielce ludziom przychylne. Edda nazywa je Ljus — alfar, czyli Alfami światłymi, dla odróżnienia od innych, których Czarnymi (swart-alfar) mianuje. Ci ostatni, nie pochodząc od Bogów, i nie mogąc mieszkać w Niebie, przesiadują na ziemi: zwykle w pieczarach, rozpadlinach gór i innych niedostępnych miejscach, podobnie jak Karłowie (Dwärgar) twory niższe, ale rozumne i biegłe w metalurgii. O pierwszych Alfach utrzymuje Edda, że są promienistsi od słońca; o drugich, że czarniejsi od smoły. Alfowie-Światli mieli swego króla i królowę.
  2. Runy (run-znak, hijeroglif, tajemnica) znaki piśmienne, znane i używane ogólnie w dawnej północnej Europie. Zrazu były one wyłączną własnością kapłanów i innych oświeceńszych osób w narodzie; później, rozpowszechnione, złożyły alfabet, którym wszyscy pisali. Do dziśdnia przechowuje się w Szwecyi i Danii niemała illość manuskryptów runami pisanych; są nawet okręgi na północy Skandynawskiego półwyspu, których mieszkańce i język starodawny rozumieją i runy.