Strona:PL Tegner - Frytjof.djvu/109

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
PIEŚŃ X.
Frytjof na morzu.
Treść.
(Zaczarowanie morza. — Nawałnica. — Walka z Trollami (Straszydłami morskiemi). — Zwycięztwo. — Powrót pogody. — Wylądowanie w Efjezundzie).




Po nad brzegiem stoi
Helg miotany gniewem,
I złe duchy śpiewem[1]
Wywołuje z wód! —
Patrz, niebieski strop czernieje,
W pustym huczy grom przestworze,
Kipi, wre w głębinach morze,
Z wierzchu pieni się, bieleje;
I błyskawic krwawe ściegi
Ztąd i zowąd porzą chmury,
I tłum ptaków chyżopióry
Z wrzaskiem pędzi z fal na brzegi! —
Na coś się zanosi!...
Słyszę, bracia w dali
Wicher w skrzydła wali!
Lecz czyż zbledniem my?

Ingeborgo luba!
Siedź w swym gaju skromnie,
Dumaj, tęsknij po mnie,
Piękne lejąc łzy!« —


  1. Trolle są to potwory, straszydła, duchy ludziom nieprzychylne, jak nasze litewskie Jodsy. Mieszkają one w morsach, rzekach, wąwozach gór i lasach, i mają sczególniejszą zdolność przedzierzgania się, według własnej woli, w najdziwaczniejsze i najgroźniejsze kształty.