Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Marysieńka Sobieska.djvu/243

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jawi się widmo rozbioru Polski. Poseł moskiewski traktuje z Pacem o poddanie carowi Litwy, a poseł austriacki namawia do poddania Małopolski cesarzowi. Wszyscy gotowi są, przehandlować część Polski w zamian za pomoc przeciw Turkom. Lęgną, się rozpaczliwe pomysły, aby wezwać z powrotem Jana Kazimierza i pod jego berłem ogłosić następcą Kondeusza! Wreszcie, wobec coraz bliższej tureckiej grozy, zajadłość wrogich stronnictw ochłodła, ręce wyciągnęły się do zgody. Pod wpływem zdecydowanej postawy wojska, konfederacja gołąbskich opojów otrzeźwiała i cofnęła swoje bezsilne dekrety; w zamian znowuż Sobieski, wraz z głównymi stronnikami Francji, udał się w Warszawie na zamek, aby się pojednać z królem. W kwietniu r. 1673 umarł prymas Prażmowski, głowacz spisku i jego najbardziej nieprzejednany uczestnik. Poselstwo tureckie, zuchwale przypominające haniebny traktat buczacki, dopełniło miary; zaczęto się gotować do wojny. Wszystkie oczy zwracają się na Sobieskiego, na sejmie zapada uchwała oddająca cześć jego zasłudze. Pod Chocimem, w miejscu wsławionym przed pół wiekiem zwycięstwem Chodkiewicza, święci oręż polski nowy tryumf; Sobieski dokazuje cudów, rozkazuje jak wódz a bije się i naraża jak żołnierz. A gdy dn. 11 listopada r. 1673 przez zwycięstwo chocimskie znów staje się opatrznościowym mężem Polski, w wilię tego dnia, jakby przez jakąś mistyczną reżyserię wydarzeń, umiera król Michał Wiśniowiecki. La Gloire okazała się w swoich karesach wypłacalniejsza od Marysieńki.