Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nich wskrzeszał ile być może sławę przodków naszych, o której chyba tylko w księgach słychać.
Gdzie my teraz po części mieszkamy, siedzieli za Tacyta Germanowie. Już od tej daty blisko lat dwa tysiące upłynęło. Poszli oni potem zwyczajem dzikich i najezdniczych wieków, szukać sobie nowych siedlisk w dalszych państwa rzymskiego prowincyach. Ojcowie nasi Sarmaci Słowianie opanowali puste ich koczowiska. Nosiła podówczas Europa postać niejakąś zmąconej z pierwiastkowego tworu otchłani: zbijali się z sobą ludzie, jak niesprzegłe żywioły, nie znając trwałej posady, zamiarów społeczności, skutków pokoju, nim duch prawa i rządu, każdego w swojej umieściwszy dzielnicy, jak chciwość i ambicyą mieszkańców, tak ich siedziby pewnym ujął obwodem i dał cechę trwałości.
Ale możeż być co trwałego na tym okręgu podsłonecznym? Wieczna Opatrzność, która narody dźwiga i poniża, usuwa i rozszerza, co w księgach swoich napisała, to się ziściło. Byliśmy nad Elbą; uchylono nas za Odre; przemoc nad słabszymi już się i tam ciśnie, gdzie nigdy German, chyba wędrowny, stopy swojej nie postawił. Może nam niewinność szczęśliwsze losy zakreśla, a rzeczy śmiertelnych zwykła na świecie kolej, lepszą za staraniem w. k. mci dole, przynajmniej dla następców gotuje.
Nauczony klęskami swojemi Polak, co bojaźń boża, co rozumna wolność, co niepieskliwe obyczaje, co miłość króla i ojczyzny, a winne prawom posłuszeństwo, może znowu powróci do owych wieków Tacyta, gdy między Germanami a Sarmaty wzajemna bojaźń była granicą. Nie sypano tam innych kopców, chyba te, które martwe ginących za ojczyznę ziomków koście, świadeczne ich męstwa mogiły wzniosły. Nie lękali się nas Germanowie, lecz ani my onych, mając w ręku równie ostre szable, i skuteczniej pisząc żelazem dzierżaw zakresy, niżeli z cerklem i z tablicami. Nie dzikie to imie Sarmatów, które kraj polski od jednego do drugiego morza szerzyło; bo zdaniem tegoż rzymskiego statysty, ten tylko naród mądry, szanowny i poczciwy,