Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gdzie mu albo starszy powiatowy, albo ojciec, lub krewny daje spisę i puklerz[1]. Ta jest u nich męska szata[2], ta najpierwsza młodości chluba; przedtem niedorostek był tylko cząstką domu, odtąd zaczyna być rzeczypospolitej. Wysoka rodowitość, zasługi rodziców znamienite, jednają często ich potomstwu, acz małoletniemu, pierwszeństwo między młodzieżą[3]. Wreszcie po tym obrządku, zaraz idą w poczet dojrzalszego już i zdawna ćwiczeńszego rycerstwa, ani mają za wstyd liczyć się pomiędzy towarzystwem rządowej zwierzchności[4]. Kto mu przodkuje, dzieli i wyznacza według

  1. W pośledniejszych nawet czasach narodu niemieckiego widzieć w kronikach różne przykłady, jako cesarze, królowie, synom swoim miecze przypasowali. Z Niemiec przeniósł się do nas ten zwyczaj. Władysław Herman przypasał szable synowi Krzywoustemu w Płocku, jako się mówiło w Historyi polskiej t. II. Bogufał powiada pod r. 1245 o książętach wielkopolskich; „Praemislaus dux fratrem suum Boleslaum gladio cinxit militari.“
  2. Rzymianie przychodzącej młodzieży do pewnego wieku dawali szatę nazwaną toga. Germanowie tarcze i spisę. Zdaje się, iż ten obrządek odprawował się piętnastego roku życia, kiedy młodzieniec poczynał nabierać sił i zdolności do rzeczy wojennych. Obacz w Senece list XXXVI i tegoż księgę de Ira I, 11.
  3. Tacy byli u Rzymian principes juventutis. Miał i ten wiek swoją dystynkcyą, aby się tem do dalszych dla ojczyzny posług przysposabiał.
  4. Tacyt mówi: „nec pudor inter comites aspici“ Z powieści Tacyta byli u Germanów dwojacy comites, jedni cywilni do pomocy rządu krajowego starszyznie, principibus, w rzeczach pospolitych, jako się mówiło wyżej; drudzy comites rycerscy, o których teraz mowa. Tych ostatnich możemy nazwać towarzystwem, jakie jest teraz u nas, choć z niejaka według czasów i obyczajów odmianą. Wszelako i nasze wojskowe towarzystwo początek swój ztamtąd zasięgać zdaje się. Powaga jego w wojskach jest wysoka; każdy w nim szlachcic, rodzice mają sobie za honor wpisywać w poczet towarzystwa narodowego dzieci swoich nawet niedorosłych. Montesquieu w k. XXX r. 3 nazywa tych towarzyszów comites, compagnons. Niemcy ich zowią Gesell, jakoby towarzysz orężny Stan żołnierski i Germanów, tak jak w innych narodach, był zawsze poczytany za najpierwszy. Prerogatywy towarzystwa były u nich osobliwe, tak dalece, że gdyby kto takiego towarzysza ranił lub zabił, większej we trój-