Przejdź do zawartości

Strona:PL Sue - Marcin podrzutek.djvu/1747

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
9.
Książę de Montbar de pana Piotra.
19 czerwca 18...

„Baczne rzucić musiałem spojrzenie na przeszłość, nim zacząłem pisać do ciebie ten list, drogi i nieznany przyjacielu, do ciebie, w którym zawsze znajduję rady silnéj, wspaniałomyślnéj i wzniosłéj duszy.
„Wypada abym ci w kilku wyrazach przypomniał główne wypadki cztérech miesięcy... które mi jak jeden dzień przeminęły.
„Kto ma nadzieję, temu życie zbyt prędko upływa.
„Podczas piérwszéj mojéj rozmowy z żoną (rozmowy która nastąpiła po naszém spotkaniu się w owéj dziwnéj nocy), znalazłem ją, jak ci wiadomo, równie szczerą jak pełną taktu i godności.
„Jakkolwiek wielką mi była winna wdzięczność... mnie... (kiedy przeciwnie ty... ty sam tylko, masz prawo do tego uczucia!... Zapewniam cię przynajmniéj, przyjacielu, i to prawie z dumą, żem zawsze doznawał tajemnego wstydu, ilekroć Regina mówiła mi o tém co mi winna)...jakkolwiek zatém wielką mi winna była wdzięczność, w téj piérwszéj rozmowie pani de Montbnr jednak do niczego się nie zobowiązała... nic nie przyrzekła... oświadczając, że za parę dni da mi stanowczą odpowiedź; była to