Strona:PL Stendhal - O miłości.djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mi szczegółami, rozmowę, jaką świeżo miałeś z ukochaną, oraz to co cię dręczy. Za tydzień, jeśli kochasz prawdziwie, będziesz innym człowiekiem; wówczas, odczytując swoje zwierzenia, będziesz mógł sobie udzielić dobrej rady.
Między mężczyznami — ilekroć jest ich więcej niż dwóch i kiedy może wchodzić w grę zawiść — grzeczność nakazuje mówić jedynie o miłości fizycznej: zwykłe zakończenie męskich obiadków. Deklamuje się sonety Baffa[1], które sprawiają ogromną przyjemność, ponieważ każdy bierze dosłownie pochwały i zachwyty sąsiada, który często chce się jedynie okazać wesołym lub uprzejmym. Urocza tkliwość Petrarki lub madrygał francuski byłyby nie na miejscu.

ROZDZIAŁ XXXV.
O zazdrości.

Kiedy ktoś kocha, wówczas, za każdym nowym przedmiotem który uderzy jego oczy lub pamięć — czyto, wciśnięty na trybunie, przysłuchuje się z uwagą dyskusji w parlamencie, czy też pędzi galopem zluzować wartę pod ogniem nieprzyjaciela — wciąż przydaje nową doskonałość pojęciu swemu o ukochanej, lub odkrywa nowy środek (w pierwszej chwili wydaje się on niezawodny) pomnożenia jej miłości.
Każdy krok wyobraźni opłacony jest chwilą rozkoszy. Nie dziw, że takie życie staje się nałogiem.

W chwili gdy rodzi się zazdrość, zostaje ten sam nawyk du-

  1. Djalekt wenecki posiada opisy miłości fizycznej tak jaskrawe, iż zostawia o tysiąc mil za sobą Horacego, Propercjusza, La Fontaine’a i wszystkich poetów. Pan Buratti, wenecjanin, jest w tej chwili pierwszym poetą satyrycznym naszej smutnej Europy. Celuje zwłaszcza w komicznym opisie fizycznym swych bohaterów; toteż często dostaje się do więzienia. — Patrz Elefanteida. Uomo, Strefeida.