Strona:PL Stendhal - Kroniki włoskie.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

czysty dochód stu sześćdziesięciu tysięcy piastrów (około dwóch miljonów pięćset tysięcy franków w r. 1837).
Franciszek Cenci, prócz tego wielkiego majątku, miał sławę odwagi i roztropności taką, jakiej, za jego młodości, nie zdołał osiągnąć nikt inny w Rzymie; a sława ta dawała mu tem więcej wpływu na dworze papieskim i wśród całego ludu, ile że zbrodnie, o które zaczynano go obwiniać, były z rodzaju, który świat łatwo przebacza. Wielu Rzymian przypominało sobie jeszcze z żalem swobodę myślenia i działania jakiej kosztowano za Leona X, którego nam wydarto w r. 1549. Już za tego papieża zaczęto mówić o młodym Franciszku Cenci z przyczyny jego szczególnych miłostek, uwieńczonych pomyślnym skutkiem dzięki jeszcze szczególniejszym środkom.
Za Pawła III, w epoce gdy jeszcze można było mówić z niejakiem bezpieczeństwem, wielu mówiło, że Franciszek Cenci jest zwłaszcza chciwy niezwykłych wydarzeń, któreby mogły mu dać peripezie di nuova idea, nowe i niepokojące wrażenia; ci opierali się na tem, iż w jego księgach rachunkowych znaleziono takie np. punkty:
„Za przygody i peripezie w Toskanelli trzy tysiące pięćset piastrów (około sześćdziesięciu tysięcy franków z r. 1837), e non fu caro, i to nie było za drogo“.
Nie jest może wiadomo w innych miastach włoskich, że nasze losy i nasz sposób życia w Rzymie zmieniają się wedle charakteru panującego papieża. Tak więc, przez trzynaście lat, pod dobrym papieżem Grzegorzem XIII (Buoncompagni) wszystko było w Rzymie wolno; kto chciał, kazał zasztyletować swego wroga i, byle się zachowywał przyzwoicie, nie był ścigany. Po tym nadmiarze pobłażania nastał nadmiar srogości przez pięć lat, które panował wielki Sykstus V. Powiadano o nim jak o cesarzu Auguście, iż albo nie powinien był przyjść nigdy, albo powinien był zostać na zawsze. Wówczas Rzym oglądał stracenie nieszczęśników za morderstwa lub