Strona:PL Stendhal - Kroniki włoskie.djvu/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

drugich; popełniałam niesprawidliwości. Miałam trzydzieści lat, byłam — wedle świata — cnotliwa, bogata, poważana, a mimo to głęboko nieszczęśliwa. Wówczas zjawił się ten nieborak, sama poczciwość, ale i wcielone niezdarstwo. Nicość jego sprawiła, że zniosłam pierwsze jego nadskakiwania. Wszystko, co mnie otaczało od twego wyjazdu, tak udręczyło mą duszę, że nie miała siły oprzeć się najlżejszej pokusie. Mamż wyznać coś, co jest bardzo nieprzystojne? Ba, myślę, że umarłej wszystko wolno. Kiedy będziesz czytał te słowa, Tabaki zeżrą owe rzekome piękności, które powinny były istnieć tylko dla ciebie. Trzebaż wreszcie powiedzieć tę rzecz tak bardzo mi przykrą: otóż, nie widziałam, czemubym nie miała zakosztować grubej cielesnej miłości, jak wszystkie nasze rzymskie panie; byłam rozwiązła w myśli, ale nigdy nie mogłam się oddać temu człowiekowi bez zgrozy i wstrętu, które niweczyły całą przyjemność. Widziałam wciąż ciebie przy mym boku, w ogrodzie w Albano, kiedy Madonna podsunęła ci ową myśl, szlachetną napozór, ale która — wraz z moją matką — sprawiła nieszczęście naszego życia. Nie byłeś groźny, ale tkliwy i dobry, jak zawsze; patrzałeś na mnie; wówczas chwytała mnie wściekłość na tego człowieka, tak że biłam go ze wszystkich sił. Oto cała prawda, drogi Juljanie: nie chciałam umrzeć, nie wyznawszy ci jej; myślałam także, że ta rozmowa z tobą odbierze mi chęć do śmierci. Widzę z niej tem lepiej, jaką radością byłaby dla mnie ujrzeć cię, gdybym została godną ciebie. Nakazuję ci żyć i dalej iść drogą chwały wojennej, która sprawiła mi tyle radości, kiedym się dowiedziała o twoich tryumfach. Cóżby to było, wielki Boże! gdybym była dostała twoje listy, zwłaszcza po bitwie pod Achenne! Żyj, i wspominaj często Ranucego, poległego pod Ciampi, i Helenę, która, aby nie widzieć wyrzutu w twoich oczach, umarła w klasztorze św. Marty“.
Skończywszy pisać, Helena zbliżyła się do starego żołnierza, który tymczasem zasnął; wzięła pokryjomu puginał, poczem zbudziła go.