śród swoich braci ludzkich. Przeszli już to na wcześniejszych stadjach rozwoju, co większość ludzi miała jeszcze do przebycia. Tylko pod jednym względem należeli oni do ludzkości. Mogli przyjmować ludzką postać. Ale ich dusznie-duchowe cechy były nadludzkiego rodzaju. Posiadali zatem bosko-ludzką podwójność istoty. Można ich zatem określić, jako duchy wyższe, które wzięły na siebie ciała ludzkie, aby pomagać ludzkości w jej ziemskiej drodze.. Ich właściwa ojczyzna była nie na ziemi. Istoty te prowadziły ludzi, nie mogąc udzielić im zasad swego kierownictwa. Ponieważ aż do czasu piątej pod-rasy atlantyckiej — prasemitów, ludzie nie posiadali zupełnie zdolności do pojmowania tych zasad. Taką zdolnością stała się dopiero siła myślenia, która rozwinęła się u tej pod-rasy. Ale zdolność ta rozwijała się powoli i stopniowo. Nawet ostatnie pod-rasy atlantyckie mało jeszcze mogły rozumieć te zasady swoich boskich kierowników. Na razie poczęły one — zresztą zupełnie niedoskonale — przeczuwać coś niecoś z tych zasad. Stąd ich myśli, jak również prawa, o których mowa przy ustrojach państwowych, były raczej wyczute, niż jasno pomyślane.
Główni kierownicy piątej pod-rasy atlantyckiej przygotowywali ją stopniowo, aby później, kiedy przeminie rodzaj życia, właściwy tej epoce atlantyckiej, mógł powstać nowy rodzaj, rządzący się całkowicie siłą myśli.
Trzeba sobie uprzytomnić, że ku końcowi epoki atlantyckiej mamy do czynienia z trzema grupami jestestw rodzaju ludzkiego. 1) Z wymienionymi „wysłannikami bogów”, którzy znacznie wyprzedzili w rozwoju wielkie masy ludu, nauczali mądrości bożej i wypełniali dzieła boże. 2) Wielka masa sama, o przytłumio-
Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/28
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.