fizycznem człowieka. To, co tkwi obecnie w fizycznem ciele człowieka, przeżyło wszystkie stopnie rozwoju Saturna, Słońca, Księżyca i Ziemi (aż do stadjum dzisiejszego). Wszystkie siły tych ciał planetarnych pracowały kolejno nad tem ciałem, aż powoli osiągnęło ono teraźniejszy stopień doskonałości. Jest zatem najstarszym członem współczesnej natury ludzkiej. Ciało eteryczne, jak ono się teraz w człowieku przedstawia, nie istniało jeszcze wogóle podczas okresu Saturna. Przybyło dopiero podczas słonecznego rozwoju. Nad niem pracowały zatem siły trzech planetarnych ciał: Słońca, Księżyca i Ziemi, a nie czterech, jak nad ciałem fizycznem. Może więc dopiero w przyszłym okresie rozwoju stać się tak doskonałem w swoim rodzaju, jak obecnie ciało fizyczne. Ciało astralne przyłączyło się dopiero podczas epoki księżycowej do ciała fizycznego i eterycznego, a „jaźń” dopiero podczas epoki ziemskiej.
Wystawmy sobie tedy, że ludzkie ciało fizyczne osiągnęło na Saturnie pewien stopień swego ukształcenia i że poprowadzono je dalej na Słońcu w ten sposób, iż mogło stać się wówczas piastunem swego ciałe eterycznego. Na Saturnie to ciało fizyczne posunęło się mianowicie tak daleko, że zostało nader złożonym mechanizmem, nie miało jednak jeszcze nic życia w sobie. Złożoność składu sprawiła, że wreszcie się rozpadło. Ponieważ złożoność doszła do takiego stopnia, że samemi tylko siłami mineralnemi, które w niej działały nie mogła się już utrzymać. I ten upadek ciała fizycznego człowieka sprowadził wogóle zanik Saturna. Na tym Saturnie istniało z liczby obecnych państw przyrody, mineralnego, roślinnego, zwierzęcego i ludzkiego, tylko to ostatnie. Co obecnie znamy, jako zwierzęta, rośliny i minerały, nie istniało jeszcze na Saturnie. Na
Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/169
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.