Przejdź do zawartości

Strona:PL Stefan Żeromski - Wiatr od morza.djvu/220

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

więc odbywa w ciągu doby ruch obrotowy dokoła swoich niezmiennych biegunów, a wobec trwale nieruchomego nieba. Jakikolwiek ruch wydawałoby się mieć słońce, zjawisko takie nie pochodzi z własnego jego ruchu, lecz jest złudzeniem, powstałem wskutek ruchu ziemi, oraz jej kręgu, po którym toczymy się dookoła słońca, albo też dookoła innej jeszcze gwiazdy, co znaczy, że ziemia równocześnie kilka ruchów odbywa. Dostrzegane u gwiazd błędnych cofanie się wstecz i posuwanie naprzód, nie jest własnym ich ruchem, lecz jest także złudzeniem, z ruchomości ziemi pochodzącem.
Wspomniał sobie w tej chwili pierwsze swoje olśnienie, w Krakowie, gdy jako dwudziestotrzyletni młodzieniec spostrzegł pomyłkę ptolomeuszowego rachunku co do odległości księżyca od ziemi, co do ruchu w przestrzeni planet Venus i Merkury. Gdy bowiem Ptolomeusz za naczelną zasadę ruchów ciał niebieskich przyjął był jednostajność, a wśród szczegółowych wywodów od tej zasady odstąpił i nowe wprowadził ekwanty, potrzebne mu dla pogodzenia rachunku z obserwacjami istotnego zjawiska, pokorne i nieśmiałe zrodziło się zwątpienie.
Skoro tak źle się astronomom powodzi, kiedy utrzymują, iż ziemia jest świata ośrodkiem, czy nie lepiej wypadłyby ich zawikłane rachunki, gdyby, jak pytagorejczycy Hiketas z Syrakuzy, Filolaos z Krotony, Ekfantos i Herakleides z Pontu, przypuścili, iż ziemia w ciągu doby obraca się dokoła swej osi.
Wtedy to w myślach swoich tajemnych postawił ziemię, jako jednę z planet słonecznego układu, podle-