Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
smugoniowa
(do Przełęckiego)

Co pan mówi! Co pan robi!

księżniczka

Wstęp? Nie rozumiem...

zabrzeziński

No, wstęp, pierwszy krok do tego czarodziejskiego dzieła, które tu mieliśmy stworzyć...

przełęcki

Nie bronię przecie i teraz nikomu, żeby snuł ów poemat.

smugoniowa
(do Przełęckiego)

Panie profesorze! Co pan tutaj mówi, co robi!

przełęcki

Cóż takiego? Robię czy mówię cokolwiek złego?

smugoniowa

Księżniczka, szlachetna opiekunka naszej szkoły, ofiarowała panu zamek, złożyła nawet deklaracyę, że go wyrestauruje. Tam, już w roku przyszłym miały się odbywać wykłady. A przecież sam pan to mówił... Teraz co?

przełęcki

A nie przypominacie sobie państwo słów, które tu wyrzekł człowiek miarodajny, administrator dóbr księżniczki, pan Bęczkowski?