Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/067

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
przełęcki

Ta odpowiedź nie jest jasna. Przeciwnie — jest wykrętna i zagmatwana.. Przychodzi mi na myśl, że to z najprostszej zazdrości odwołała mię pani tutaj.

smugoniowa

Telegram przyniesiono. Konie będą za pół godziny. Jestem w porządku.

przełęcki

Czyliż pani, najmilejsze dzieciątko, najczystszy kwiateczek tych ugorów, Dorota Smugoniowa, mogłaby w jakimś szczególe nie być w porządku?

smugoniowa

Skądże to pan profesor nazbierał wiązankę takich górnolotnych komplimentów? Chyba nie na tutejszych ugorach. A może to już wprawa, kwiaty sztuczne, robione?

przełęcki

Gdzież tam! Kiedy tu jadę na te nasze idejowe ekstrawagancye, myślę z radością, nawet z rozkoszą: zobaczę Smugoniową, zajrzę w jej czyste, głębokie, mądre oczy, będę z nią i obok niej setnie, porządnie, morowo pracował.

smugoniowa

Po co mi to pan mówi?

przełęcki

Gdyż nie chcę, żeby między nami był choćby cień owego zdradliwego amoroso, który się wnet między mężczyznę i kobietę zakrada.