no naszych podróżników zaczynało coraz silniej odczuwać zmęczenie; lecz zdobywając się na nieludzkie wysiłki, śmiało kroczyło do celu. Wreszcie 3 stycznia 1912 roku, t. j. po upływie dwóch miesięcy od czasu wyruszenia, Scott znajdował się już zaledwie na odległości 270 klm. od bieguna. Podróż ta trwała dłużej, niż przypuszczano, więc aby ocalić zapasy, Scott zdecydował się trzech swych towarzyszy (Edgra Evansa 2-go, Lashlya i Creana) odesłać z powrotem, a samemu w otoczeniu pozostałych czterech, podążać dalej na południe. Zdrowie Evansa, zaatakowanego przez szkorbut, tak znacznie pogorszyło się, że nie był w stanie iść dalej. Choroba wyczerpała jego siły do tego stopnia, że o dalszej podróży i mowy być nie mogło, więc w lekkim namiocie pozostał z chorym Lashly, aby go pielęgnować, a Crean puszcza się sam jeden naprzód, szukać pomocy. Na szczęście niedaleko znajdował się doktór Atkinson, który natychmiast pośpieszył na ratunek. Powiększony w ten sposób oddział, szczęśliwie pomógł Evansowi dostać się do zimowiska, gdzie stopniowo powracał do zdrowia. Lashly i Crean za swe bohaterstwo w ratowaniu towarzysza zostali udekorowani przez rząd angielski krzyżem zasługi.
Strona:PL Stanisław Tomasz Nowakowski - Kapitan Scott.pdf/44
Wygląd
Ta strona została przepisana.