Strona:PL Stanisław Przybyszewski-Szopen a Naród.djvu/056

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I obchód tego roku, w którym nam przed stu laty Szopen się narodził, to już nie tylko pjetyzm dla gienjusza, to już więcej niż cześć mu przynależna: to wielkie święto narodowe zwycięskiego tryumfu, niepokonanej mocy Ducha Narodu.
Nigdy tak silnie i tak gorąco nie żył Szopen, jak teraz żyje, nigdy chwała jego i potęga taką mocą nie rozbrzmiewała, jak teraz, i nigdy może nie mieliśmy powodu do tyle dumy i pewnej odwagi na przyszłość, jak teraz, gdy kornie świat cały chyli się przed tym, co w Szopenie było i jest wiecznym, bo tę wieczność dała mu Dusza Narodu, w Szopenie dokonała widomej inkarnacji, a teraz z spokojnym, królewskim majestatem może na Szopena wskazać:
Patrzcie, tom ja!