Strona:PL Stanisław Korab Brzozowski - Nim serce ucichło.djvu/22

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    PRZĄDKA.



    Na wyciągniętych deszczu strunach
    Wiatr wzdycha, jęczy i łka;
    Na miękkich pajęczyn całunach
    Królewna tka.

    Jej ręka leciuchna i żywa,
    Szybka, jak białych lot chmur,
    Układa mych tęsknot przędziwa
    W przedziwny wzór.

    I kwiaty zabrane mej wiośnie,
    Zieleń umarłych już łąk,
    Znów płoną, wskrzeszone miłośnie
    Czarem jej rąk.