Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

różnych „widzeń“ przedmiotów. Te ostatnie należą właśnie do prywatnych spraw artysty i nikogo nie powinny obchodzić. „Argument o przemycaniu nonsensów“, który można zwrócić natychmiast przeciw każdemu, kto się nim posługuje“, jest tak nieistotnym jeśli patrzy się na Sztukę z punktu widzenia Czystej Formy, że używanie go uznać musimy za niegodne filozofa tej miary, co Leon Chwistek. Nonsensy w poezyi mają trochę wyższe usprawiedliwienie, jak to na innem miejscu staraliśmy się wykazać[1]. Usprawiedliwienie ich tego rodzaju podkopuje zupełnie ich bezsprzecznie wielką wartość w sferze Czystej Formy poetyckiej, podobną do znaczenia „deformacyi“ w Czystej Formie malarskiej.

Musimy jeszcze raz stwierdzić, że prawdziwa przepaść dzieli dzieła Chwistka od jego teoryi. Dzieła te są według nas żywem jej zaprzeczeniem. Krytyka nie jest naszą specyalnością, ale postępując bezwzględnie z Chwistkiem jako z teoretykiem, pozwolimy sobie na parę słów o nim, jako o malarzu. Dzieła jego (pomimo, że nie są wolne od pewnych wpływów: mistrzów weneckich we wczesnym okresie, a kubistów i futurystów w późniejszym) zaczynając od szkiców kompozycyjnych i autoportretu w stroju kardynalskim z lat

  1. „Skamander“ 7, 8, 9 N. N.