Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia.djvu/162

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

charakteru kompleksów aktualnych. Oczywiście cały ten proces, w którym powierzchowna introspekcja wykrywa: a) następstwo jakości, b) wolę, jako odrębny element i do tego jeszcze c) indywiduum jako coś trzeciego, odrębnego, daje się sprowadzić tylko do pewnych następstw (XN), lub, co zawsze trzeba dodać, ich kompleksów i pewnego ich porządku w trwaniu, przyczem indywiduum nie występuje bynajmniej jako coś odrębnego od całości zjawiska, tylko jest jednością tej całości, jednością, bez której części jej są jako części czegoś niewyobrażalne. Ale jedność ta nie jest tego wymiaru, co jedności pewnych kompleksów oddzielnych — jedności te są od niej, od tej jedności osobowości, pochodne: ona to utrzymuje tożsamość wszystkiego w trwaniu i stwarza poszczególne jedności, które — jak to jest np. w wypadku dzieł sztuki — mogą naodwrót jedność tę przez swoje działanie potęgować: pojmowanie bezpośrednie, spotęgowanej do tego jeszcze specjalnie, jedności czegoś, potęguje jedność całej osobowości w danym momencie trwania, skupia ją, jak soczewka światło, t. zn. że na „tle zmięszanem“ innych (XN) i następnie samego kompleksu wywołującego (np. dzieła sztuki), występuje jakość jedności, jakość formalna całego trwania. Brak, lub istnienie, lub ten właśnie a nie inny specjalny porządek następstw, jest tem, co odróżnia „świadome wolicje“ od nieświadomych odruchów, oprócz tego, że w pewnych wypadkach występują pewne następstwa specjalne, jakości wewnętrznych i granicznych (czuć muskularnych i czuć organów wewnętrznych). Wszystko, co tylko się dzieje w naszej „duszy“, nawet najbardziej skomplikowane procesy myślowe i najsubtelniejsze uczucia, daje się rozłożyć na pewne jakości proste, które w różnych kompleksach mają różne zabarwienia, nie mówiąc już o zmianach wskutek różnych „teł“ i kombinacji różnych jakości w tych tłach. Sama „wolicja“ jest też tylko trwaniem i następstwem pewnych jakości, przyczem samo „ja“, czyli jedność osobowości nie występuje jako coś co chce, jakby pudełko obojętne, w które to chcenie jest włożone, tylko jest jednością całości zjawiska, składającego się ze związanych ze sobą w pewien sposób następstw jakości „Świadome poszukiwanie utajonej treści psychicznej“ samo jest tylko i jedynie następstwem jakości, jak i samo „skupianie uwagi“, przy-